Podsumowanie roku 2021: najlepsze hiszpańskie płyty rockowe i metalowe
W rezultacie ukazało się całkiem sporo wysokiej jakości wydawnictw, w tym wiele nietypowych projektów. Wśród nich były propozycje od dawna wyczekiwane, jak nowe dzieła wielkich hiszpańskiego rocka – na nową płytę Robe czekaliśmy 5 lat, na Fito & Fitipaldis aż 7! Weterani Sôber mogli pochwalić się jednym z najlepszych krążków od kilkunastu lat. Swój drugi album wydała rewelacja ostatnich lat, sewilski zespół Derby Motoreta’s Burrito Kachimba, potwierdzając, że szum wokół nich nie był przesadzony. Do moich faworytów należał też magiczny krążek Delobos oraz niezwykły projekt kapeli La M.O.D.A. – album nawiązujący do folkloru ich rodzinnego Burgos.
Czadu dały też panie. Krajową a nawet międzynarodową rewelacją okazał się wybuchowy krążek duetu Bala. Jeśli chodzi o zespoły z wokalistkami – Liher poszedł za ciosem publikując kolejny świetny krążek ledwie rok po poprzednim, Mafalda zaskoczyła zmianą stylistyki, a na wyróżnienie zasłużyli debiutanci Hermana Furia.
Dodatkowo na osobną pozycję w zestawieniu zasłużyły albumy zawierające nowe wersje dawnych przebojów – czy to w wykonaniu tego samego zespołu czy też innych.
2021 był także rokiem, w którym hiszpańska muzyka poniosła ogromne straty. W styczniu w wieku 58 lat zmarł Javier „Boni” Hernández, lider słynnej Barricady. Dla mnie najtrudniejszym zaś momentem było niewątpliwie odejście Manuela Ángela „Marta” Martíneza, wokalisty Estirpe. „Mart” zostawił po sobie muzyczny testament, wydane pośmiertnie solowe dzieło „A Pesar”, które również znalazło się w poniższym przeglądzie.
Przed Wami zestawienie 20 płyt, które moim zdaniem warto przesłuchać. U dołu artykułu znajdziecie playlistę Spotify z fragmentami tych krążków, a także playlisty youtube z teledyskami z 2021 r.