Kryzys gospodarczy w Hiszpanii odbija się także na przemyśle muzycznym. Lek gorszy niż choroba?

Hiszpański przemysł muzyczny zbulwersowany środkami walki z kryzysem, podjętymi ostatnio przez rząd. Kilka dni temu hiszpański rząd uchwalił podwyżkę podatku VAT na występy kulturalne z 8 do 21%. Jest to jedna z najwyższych opłat w Europie Zachodniej. Uderza to drastycznie w jedno z głównych źródeł finansowania branży, wobec, związanego z problemem piractwa, spadku sprzedaży płyt.

„Kultura to nie luksus” przekonują w swoim manifeście media muzyczne, wskazując na potrzebę organizowania koncertów i festiwali, zwłaszcza w kraju ogarniętym kryzysem. Podczas gdy kultura stanowi tam teraz 3% PKB, sytuacji gospodarczej kraju nie poprawią powzięte środki, które przynieść mogą jedynie nawet całkowity upadek przemysłu muzycznego.

Manifesty przeciwko podwyżce:
rockestatal.com
calleunderground.es