f
Muzzaica - hiszpański rock & metal
Polski  | Español

¡Pendejo! i ich „Sin Vergüenza”: nowa płyta bezwstydnych Holendrów.


obraz

Cztery lata po płycie „Atacames” (zobacz tutaj ») zwariowana kapela ¡Pendejo! wypuszcza nowy krążek. „Sin Vergüenza” (bez wstydu) to trzeci album tego śpiewającego po hiszpańsku zespołu z Holandii. Jego nieszablonowa muzyka to potężnie brzmiący stoner i hard rock ze sporą dawką wszędobylskich dęciaków. Nowa płyta zawiera 10 utworów w stylu, do którego muzycy nas przyzwyczaili, choć o bodaj jeszcze cięższym brzmieniu. Obok agresywnych i dynamicznych utworów, pojawia się tu sporo wolniejszych temp z wyraźnym wpływem doom czy sluge metalu. A czy znalazły się tu hiciory w stylu „Flotadores” (posłuchaj na youtube ») czy „Dos” (zobacz w naszej piosenkowni »)? Czas pokaże.

Miniony rok kapela spędziła również na intensywnym koncertowaniu. Późną wiosną chłopaki supportowali na trasie Monster Magnet, na jesieni ponownie zjechali pół Europy (przede wszystkim Holandię, Belgię, Hiszpanię i Niemcy), a już niedługo ruszają z promocją płyty w Ameryce Południowej.

Europejska premiera krążka „Sin Vergüenza” miała miejsce 30 listopada 2018, a już wcześniej kapela opublikowała dwa pierwsze teledyski: „Bulla” i „El Timón Holandés” (dosłownie holenderski ster, ale co to tak naprawdę znaczy proponuję sprawdzić w googlach;)). „El Timón Holandés” to kawałek instrumentalny, o którym ci nieco walnięci bezwstydnicy piszą w swoim newsletterze tak:

Istnieje rozwiązanie dla każdego problemu. Zawsze. Tak naprawdę o to chodzi w „El Timón holandés”, jedynej instrumentalnej piosence z „Sin Vergüenza”.

No więc jesteś religijnym gościem, wiesz, takim religijnym, że nie możesz odbyć stosunku seksualnego przed ślubem. Albo nie ty, tylko twoja dziewczyna jest. To jest problem. Albo po prostu obejrzałeś film pornograficzny z przyjacielem, a chęć wzywa do czegoś innego niż zwykła masturbacja. Ale ty nie jesteś gejem. Lub jesteś, ale twój przyjaciel nie jest. Albo oboje jesteście homoseksualni, ale Twój przyjaciel jest religijny, wiecie, taki religijny, że oglądać porno z przyjacielem jest w porządku, ale seks z nim już nie jest. To kolejny problem. Albo czujesz, że wszyscy obecnie dryfujemy na fali szerzącej nienawiść retoryki, ale nie jesteś w stanie od niej odpłynąć. Znowu problem. Lub po prostu kochasz muzykę ¡Pendejo!, ale chciałbyś, żeby wokalista zamknął się choć na jedną cholerną piosenkę. To także problem.

El Timón Holandés rozwiązuje wszystkie te problemy. Zawsze tak jest. Tak więc dobrej zabawy!

Hmm, no więc właśnie. Może lepiej posłuchajmy muzyki :D

Klip „Bulla”

Klip „El Timón Holandés”

Posłuchaj na Spotify:

Linki zewnętrzne:

Zobacz też: